Szukaj na tym blogu

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cetrimonium chloride. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cetrimonium chloride. Pokaż wszystkie posty

środa, 6 września 2017

Kallos Fig - recenzja

Kallos Fig - recenzja


Jednym z nowszych Kallosów, które można znaleźć w sklepach (na przykład w Hebe lub w Drogeriach Polskich).
OPAKOWANIE
Opakowanie jest takie samo jak przy wszystkich Kallosach - duży litrowy plastikowy słoik, wygodny w użyciu.
ZAPACH
Zapach jest lekko słodki, ale dośc chemiczny. Nie utrzymuje się na włosach po wysuszeniu.
SKŁAD I DZIAŁANIE
A teraz najważniejsze - skład i jego działanie.
Skład prezentuje się następująco:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Aminopropyl Dimethicone, Isohexadecane, Parfum, Ficus Carica Fruit Extract, Citric Acid, Propylene Glycol, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone
Początek składu jest typowy dla Kallosów - woda, emolient i cetrimonium chloride. To sprawia, że maska może sprawdzić się do mycia włosów - zerknij na wpis o myciu włosów maską. W składzie dalej mamy jednak dość wysoko silikon, przez co może ona obciążać włosy u nasady. Maska zawiera też ekstrakt figowy - czyli jej nazwa jest adekwatna :)

Używałam maski do mycia włosów oraz do odżywiania włosów z dodatkiem oleju. Do mycia u mnie się nie sprawdziła, włosy były niedomyte i obciążone, szybko się przetłuszczały. Do odżywiania z olejem była w porządku, ale niczym nie wyróżniała się na plus - wolę inne Kallosy.





wtorek, 25 kwietnia 2017

Zabezpieczanie włosów na wakacjach

Zabezpieczanie włosów na wakacjach

Zbliża się majówka, lato i wakacje. Słońce, wysokie temperatury i słona czy chlorowana woda nie wpływają dobrze na włosy. Żeby spokojnie wypoczywać, nie martwiąc się o stan kosmyków warto przed wyjazdem zaopatrzyć się w kilka kosmetyków.

Wychodząc na plażę, warto zabezpieczyć nie tylko końcówki włosów, ale i włosy na długości - ostre słońce pada na włosy i tak jak chronimy skórę przed jego nadmiarem, tak powinnismy chronić i włosy. W zależności od tego, gdzie jesteśmy i jak planujemy spędzić czas, możemy użyć:
- kremu do opalania na skórę głowy i włosy,
- kilku kropli oleju na długość i końcówki włosa,
- specjalnej mgiełki z filtrem UV do włosów,
- odrobiny odżywki na suche włosy,
- serum silikonowego,
- odżywki bez spłukiwania,
- Oleokremu.

Kolejną rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę, to to że słona czy chlorowana woda myje włosy - więc po kąpieli w niej nie musimy używać mocnego detergentu, ale lepiej delikatnego szamponu czy maski, żeby dodatkowo nie wysuszać włosów (sól jest często w składzie mocnych szamponów).

Pamiętajmy też koniecznie o odżywkach i maskach - co mycie! Włosy na wakacjach ciągle narażone są na wysuszenie, więc regularnie dostarczajmy im szczególnie humektantów i emolientów.

środa, 12 kwietnia 2017

Klasyfikacja włosów wg Andre Walkera

Klasyfikacja włosów wg Andre Walkera

Na forach czy blogach można spotkać się z opisem włosów jako 1A, 3B, ii, F i innymi literami oraz cyframi. Czy wiecie, co one oznaczają?

Są to oznaczenia włosów klasyfikowanych według typów.
Jednym z najbardziej znanych systemów klasyfikacji jest klasyfikacja Andre Walkera.
Andre Walker to amerykański fryzjer, który zaczynał pracę w Chicago, natomiast obecnie jest fryzjerem Oprah Winfrey.

Klasyfikacja Walkera jest oparta o stopień skrętu włosa oraz jego grubość (ale tylko dla typu 1 i 2):
Typ 1 to włosy proste, typ 2 to falowane, typ 3 to kręcone a typ 4 to włosy supełkowate.
Włosy typu 1 oraz 2 mają po trzy podtypy: A, B i C, natomiast typ 3 i 4 ma dwa podtypy: A i B.

Typ 1 to włosy od cienkich i delikatnych (1A) do grubych (1C), ale odpornych na kręcenie. Są to wszystkie rodzaje włosów prostych z uwzględnieniem ich grubości. (Ważne: GRUBOŚCI włosa, a nie gęstości włosów).

Typ 2 to włosy falowane, również od cienkich i delikatnych (2A) do grubych i falowanych (2C).

W przypadku typu 3 bierzemy pod uwagę już jedynie stopień skrętu. Włosy mocniej kręcone to podtyp B. Wynika to z tego, że włosy kręcone nie mogą być bardzo cienkie, więc klasyfikacja uwzględniająca grubość włosa traci tu sens.

Podobnie jest w przypadku typu 4. Tu również nie uwzględniamy już grubości włosa. Włosy supełkowate delikatniej to podtyp A, a bardziej to podtyp B. Włosy takie to tak zwane afro - w Europie naturalnie bardzo rzadko spotykane.

Na stronie Andre Walkera można kupić jego kosmetyki, dopasowane do typu włosów. Oczywiście zawsze warto przeczytać skład. Poniżej skład jednego z kosmetyków, maski do włosów, polecanej przez niego do włosów typu 2, 3 i 4:

Aloe Barbadensis Leaf Juice, Purified Water, Glycerin, Sorbitol, Dimethicone, Behentrimonium Chloride, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Cetearyl Isononanoate, Ceteareth-20, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Glycerin, Ceteareth-12, Cetyl Palmitate, Cyclopentasiloxane, Cetyl Alcohol, Laureth-4, Argania Spinosa (Argan) Kernel Oil, PPG-5-Ceteth-20, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Oleth-10, Fragrance, Lecithin, Hydrolyzed Keratin, Methyldibromo Glutaronitrile, Phenoxyethanol, Butylene Glycol, Schinziophyton Rautanenii (Mongongo) Kernel Oil, Zingiber Officinale (Ginger) Root Extract, Salvia Officinalis (Sage) Extract

Pierwszy w składzie jest sok z aloesu - humektant. Później mamy wodę, glicerynę i sorbitol - gliceryna i sorbitol to humektanty. Następny jest dimethicone - jest to dość lekki silikon. Kolejny jest Behentrimonium Chloride, który ułatwia zmywanie maski. Oliwa z oliwek - emolient, później następne emolienty - cetearyl isononanoate, cetearyl alcohol, glyceryl stearate i olej arganowy oraz z awokado. Jest też ekstrakt z imbiru i szałwii - co prawda pod koniec składu, ale jednak. Z protein mamy hydrolizowaną keratynę w niezbyt dużej ilości.

Skład wygląda dobrze - dużo humektantów i emolientów, oleje i ekstrakty. Maska powinna ładnie nawilżyć włosy, szczególnie suche końcówki. Jest też dodatek protein, dzięki czemu mamy zachowaną równowagę PEH (Proteiny-Emolienty-Humektanty). Nieco zniechęcająca jest tylko cena - 16 funtów + przesyłka do Polski.

piątek, 4 listopada 2016

Kallosy - ulubione maski do mycia włosów

Mycie włosów maską - Kallosy


Kiedy zaczęłam czytac blogi włosowe, wszędzie przewijały się Kallosy. Przez większość chwalone, część wypowiadała się neutralnie, część narzekała na brak efektów.


Jeśli chodzi o mnie, uważam że są genialne do mycia włosów.

Odkąd zaczęłam myć włosy odżywką/maską, Kallosy stały się nieodłącznym elementem mojej łazienki. W przypadku moich włosów i skóry głowy sprawdza się właściwie każdy - ale jak dobrać odpowiednią maskę do mycia dla siebie za chwilę.
Do odżywiania włosów używam innych masek bądź Kallosów wzbogaconych o półprodukty, natomiast do mycia nie mają sobie równych <3 Włosy są umyte a przy tym miękkie i nawilżone - jak "szampon 2w1".


Najpierw pierwsza kwestia - jak maska może myć? Czy nie obciąży włosów?


Cóż, wszystko zależy od składu. Podstawową kwestią w myciu włośow odzywką lub maską jest substancja myjąca. Każda maska, podobniejak szampon, ją zawiera - ułatwia ona spłukiwanie maski z włosów. W szamponach najczęściej stosowany jest SLS i SLES, jednak do codziennego mycia wystarczy lżejszy detergent. Polecam tu CETRIMONIUM CHLORIDE (chlorek cetylotrójmetyloamoniowy, nazwa zwyczajowa to czwartorzędowa sól amoniowa). Spokojnie da sobie radę z umyciem skóry głowy z nagromadzonego tam potu i łoju, jak również umyje włosy na długości. Polecam również do zmywania włosów po olejowaniu.
Ważne jest, żeby cetrimonium chloride był dośc wysoko w składzie, a maska nie zawierała ciężkich silikonów.
Cetrimonium chloride ma również za zadanie nie dopuszczać do nadkażenia bakteryjnego kosmetyku, na przykład gdy wprowadzamy tam bakterie nabierając go ręką z opakowania.
Jego dopuszczalne stężenie w kosmetykach do włosów do spłukiwania do 2,5%, natomisat w produktach bez spłukiwania to 1% (więcej: link do dokumentu Komisji Europejskiej).

Co ważne, mycie włosów maską może zmniejszyć przetłuszczanie się skóry głowy. Dzięki myciu maską nie podrażniamy codziennie skóry mocnymi detergentami (które wcale nie są konieczne do codziennego mycia włosów).

Wracając do Kallosow - jak wybrać odpowiedni do mycia włosów dla siebie?
Istotny jest oczywiście skład poszczególnych masek.
Podstawowa, uproszczona zasada: liczą się składniki przed zapachem (Parfum).
Jeśli nie znasz jeszcze dobrze upodobań swoich włosów i skóry głowy, na początek proponuję
Algae (link: Algae - KWC) lub Color (link: Color - KWC). (Osobiście wolę Algae ze względu na delikatny zapach zielonej herbaty.)
Jeśli szukasz maski z proteinami (żaden Kallos nie jest "bombą proteinową", aczkolwiek znam przypadki, gdzie Latte delikatnie przeproteinowała włosy) polecam Latte, Chocolate, Milk czy Keratin.
Z emolientowych: Blueberry, Cherry, Multivitamin, Omega.
Wybierając Kallosa do mycia włosów polecam kierować się skladem, ale i powąchać przed zakupem - niektóre pachną naprawdę pięknie, inne nieco sztucznie - ale to rzecz gustu. Zawsze milej jest myć włosy zapachem, który lubisz - a Kallosów jest tak wiele, że któryś na pewno Ci się spodoba