Szukaj na tym blogu

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą olejowanie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą olejowanie. Pokaż wszystkie posty

piątek, 20 kwietnia 2018

Rozdwajające się końcówki

Rozdwajające się końcówki

Rozdwajające się końcówki są jednym z głównych problemów osób, które chciałyby zapuścić włosy. Skąd się biorą? Końcówki włosów to ich najstarsza część, która od kilku lat jest już narażona na pocieranie, detergenty, słońce, rozjaśnianie, farbowanie, przesuszenie i inne czynniki. Struktura włosa ulega uszkodzeniu  i włos "się rozdwaja". Nie musi on rozdzielić się na pół, może być to również więcej części.
Photo by Katarina Milosevic on Unsplash
Co można z tym zrobić?
Niestety nic - nie da się "skleić" końcówki. Żadne kosmetyki, reklamowane jako naprawiające końcówki, nie działają. Silikony czy oleje mogą wizualnie skleić włos, ale po ich zmyciu wciąż będzie widać, że jest on rozdwojony. Nie ma magicznych szwów dla włosa. Rozdwojoną końcówkę można jedynie obciąć.
Popularne są ostatnio tak zwane split endery - coś w stylu golarki, która podczas używania obcina odstające rozdwojone końcówki. Nie używałam takiego urządzenia, dlatego jeśli macie doświadczenie to dajcie znać, jak się u Was sprawdziło. Nie za bardzo jednak wierzę w skuteczność tej maszyny - spróbujcie powycinać nożyczkami pojedyncze rozdwojone części końcówek. Jest to żmudna i precyzyjna praca. Nie wierzę za bardzo w to, że zwykłe urządzenie jest w stanie skutecznie powycinać pojedyncze końcówki, może gdyby były tam laserowe precyzyjne czujniki miałoby to szanse działać.


Jak zapobiegać rozdowojonym końcówkom? Trzeba przestrzegać kilku punktów:
1. Końcówki powinny być zadbane - przesuszone są bardziej odporne na łamanie. Używajmy odżywek, masek szczególnie na długość i końcówki włosów - tam gdzie sebum nie dociera, a włosy są starsze.
2. Zabezpieczanie - używajmy olejów czy silikonów, żeby dodatkowo chronić końcówki. Kropla roztarta w dłoniach spokojnie wystarczy na zabezpieczenie najniższej partii włosów.
3. Nie niszczmy ich - nie używajmy na końcówki mocnych detergentów czy rozjaśniaczy. Przy myciu włosów na końcówki używajmy delikatnego szamponu, maski albo przynajmniej rozcieńczonego szamponu.

poniedziałek, 11 grudnia 2017

Plączące się włosy na karku

Plączące się włosy na karku

Wraz z nadejściem jesieni i zimy wiele osób boryka się z problemem plączących się włosów na karku. Wynika to przede wszytskim z noszenia szalików, dużych kołnierzy przy kurtkach i suchości włosów ze względu na niskie temperatury i suche powietrze w ogrzewanych miejscach.


Jak temu zapobiegać?
Sposobów jest kilka:
1. Związywanie włosów, kiedy narażone są na wzmożone plątanie - na przykład przy zakładaniu kurtki czy szalika.
2. Używanie dużej ilości emolientów - masek emolientów lub olejowanie włosów (klik i klik).
3. Częste przeczesywanie włosów (wystarczy palcami, żeby rozplątać pierwsze supełki).
4. Używanie serum silikonowego lub oleju w ciągu dnia na dolną warstwę włosów, aby były bardziej śliskie i mniej się plątały.


A co zrobić w ekstremalnych sytuacjach?
Baaardzo splatane włosy: do rozczesywania użyj płynu do płukania - tutaj o tym, dlaczego to działa
Wciąż suche i plączące się włosy mimo pielęgnacji: polecam kilka razy pod rząd na całą noc nałożyć olej z maską emolientową na dolną warstwę włosów przy karku. Po takiej dawce emolientów ich stan powinien się poprawić.

środa, 27 września 2017

Olej kameliowy - moje wrażenia

Olej kameliowy - moje wrażenia

Jeśli zaglądacie na blogi włosowe, z pewnością zauważyłyście, że bardzo dużo dziewczyn zachwyca sie olejem kameliowym. Jest on bardzo polecany jako jeden z włosowych hitów.


Czy wiecie, czym jest kamelia? Jest to roślina z rodziny herbatowatych. Z jej nasion, które w 70% składają się z oleju, wytłaczany jest właśnie olej kameliowy, który stosujemy na włosy i do ciała. Kamelie są też hodowane jako rośliny ozdobne, bo pięknie kwitną.


Olejki stosowane przez nas najczęściej pochodzą z następujących gatunków kamelii:
camellia japonica, camellia kissi, camellia sinensis i camellia oleifera. Mają wysoką zawartośc kwasów omega-9.


Swój olejek kupiłam w sklepie Dziewczyn z Sophieczerymoja. Olejek pochodzi z camelli sinensis, która jest inaczej nazywana herbatą chińską.


Opakowanie ma 100 ml i ma pompkę, która dawkuje dość małe i praktyczne porcje oleju.


Jeśli chodzi o działanie, to przyznam szczerze, że na początku byłam zawiedziona, gdyż oczekiwałam prawdziwego efektu wow po wszytskich przeczytanych opiniach.
Po olejowaniu włosy były miękkie i gładkie, ale nie bardziej niż po każdym innym oleju, a na pewno mniej niż po oleju z awokado.


Po kilku użyciach postanowiłam dodać go do maski i to był strzał w dziesiątkę. Po dodaniu kilku pompek oleju do dowolnej maski, włosy rzeczywiście dużo bardziej zyskują na miękkości, wygładzeniu i elastyczności. Końcówki włosów stają się wizualnie dużo zdrowsze.


Jeśli u Was tez ten olejek nie działa tak jak byście chciały, koniecznie spróbujcie użyć go zmieszanego z maską! U mnie dopiero wtedy daje naprawdę dobre efekty.

piątek, 15 września 2017

Kremowanie włosów

Kremowanie włosów

Słyszeliście kiedyś o kremowaniu włosów? Brzmi to dziwnie, ale w rzeczywistości jest to szybki i prosty sposób na odżywienie włosów - aplikacja jest chyba nawet prostsza niż w przypadku maski czy odżywki. Jest to po prostu pokrycie włosów kremem - do rąk, balsamem do ciała czy kremem do twarzy.

Najczęściej kremowanie polega albo na pokryciu całych włosów kremem przed myciem lub naniesieniem tylko odrobiny kremu roztartego na dłoniach żeby zniwelować puszenie. Można też odrobinę kremu aplikować na końcówki, żeby je zabezpieczyć jak w przypadku serum silikonowego.

Kremując włosy, trzeba zwrócić uwagę na skład nakładanego kosmetyku. Najlepiej, gdyby były w nim oleje, gdyż są dobrą bazą emolientową. Gliceryna nawilża włosy (emolient), więc też jest pożądana. Nie trzeba też bać się parafiny, która jest składnikiem wielu olejów indyjskich - o ile może zatykać pory skóry i powodować wypryski, tak w przypadku włosów pokryje je warstewką ochronną.

Popularnym kremem do kremowania włosów jest Isana Kakaowa dostępna w Rossmanie - jest niedroga, a ma dobry skład.
Możecie jednak użyć dowolnego kremu, który macie pod ręką. Unikać należy jedynie kremów pełnych silikonów, bo nie odżywią one włosów. Można je jednak stosować do ochrony końcówek.

czwartek, 20 lipca 2017

Regeneracja włosów

Regeneracja włosów

Na pewno zdarzają się Wam momenty, kiedy Wasze włosy są narażone na szczególne zniszczenia. Wakacje na plaży nad słonym morzem, wyjazd na narty czy wizyta u fryzjera, który czesząc Was na wesele kręci Wasze włosy rozgrzaną maksymalnie prostownicą. W kolejnych dniach włosy są suche, plączą się, może zauważamy nagle rozdwojone końcówki. Nie ma co panikować i się martwić, takie rzeczy się zdarzają. Teraz trzeba po prostu postawić na regenerację.


  • Po pierwsze, oczyśćmy nasze włosy. Jeśli były stylizowane u fryzjera - mocnym szamponem. Jeśli wróciliśmy z wakacji - lepiej użyć delikatniejszego szamponu.
  • Po umyciu od razu nakładamy maskę - taką, która ma zarówno emolienty, jak i humektanty. Polecam tutaj maski Planeta Organica - toskańską, ajurwedyjską, tajską i marokańską, maskę do wyokoporowatych Anwen lub po prostu maskę, którą mamy w domu z dodatkiem miodu i oleju - może to być na przykład Kallos, którego super się tuninguje.
  • Na noc warto naolejować włosy - ale tylko jeśli wcześniej używaliśmy maski, żeby nie olejować włosów, które nie były wcześniej nawilżone!
  • W ciągu dnia warto na końcówki dać kroplę oleju, żeby utrzymać wilgoć wewnątrz włosa. Można dać oleju nieco więcej i związać włosy - wtedy nie widać, że są natłuszczone, a mają cały dzień, żeby chłonać olej.
  • Przy kolejnym myciu proponuję użyć maski z proteinami, żeby nadbudować uszkodzenia - ale też koniecznie z dodatkiem humektantów i emolientów. Tutaj można użyć maski czy odżywki z keratyną, jedwabiem lub proteinami zbożowymi w składzie. Może to być maska jajeczna Babuszki Agafii, maska do średnio- lub niskoporowatych Anwen lub dowolna maska i odżywka, którą znajdziecie w drogerii - sprawdźcie tylko koniecznie, czy rzeczywiście proteiny sa w składzie, a nie tylko na etykiecie. 
  • Warto też użyć kosmetyków z silikonami, żeby włosy dodatkowo ochronić, kiedy są osłabione. Plusem jest to, że dzięki temu będą lepiej wyglądac  ale pamiętajmy, że lepszy wygląd zyskają wtedy przez zamaskowanie ich rzeczywistego stanu, więc nie zaniedbujmy regeneracji.

czwartek, 6 lipca 2017

Olej Khadi na porost włosów

Olej Khadi na porost włosów

Słyszeliście kiedyś o olejku Khadi na porost włosów? Kilka lat temu był bardzo popularny na blogach włosowych - jego recenzję pisały między innymi Anwen, Herrbata i Alter Ego.


Opakowanie i wydajność
Obecnie olejek sprzedawany jest w opakowaniach po 100 ml w cenie około 40 zł - do kupienia na przykład tutaj.
Ja swój olejek kupiłam w starej wersji opakowania o objętości 210 ml w Drogerii Polskiej w Katowicach. Bo około 40 użyciach została mi jeszcze 1/5 opakowania, mimo że nie oszczędzałam go przy nakładaniu. Jest bardzo wydajny.
Moje opakowanie po tylu użyciach nie wygląda niestety tak dobrze jak na zdjęciu powyżej, ale mimo zdartej etykiety korzysta się z niego bardzo dobrze. Z dozownika możemy wylać tyle oleju, ile potrzebujemy, nie wylewa się go za dużo.

Zapach
Jeśli chodzi o zapach to jest on orientalny. Mi osobiście bardzo się podoba, ale przed zakupem warto go powąchać, szczególnie jeśli jesteście wrażliwi na zapachy.

Skład i działanie
No i w końcu najważniejsze - skład i działanie olejku.
Skład (niestety na mojej etykiecie już nieczytelny, ale i tak nie jest tam w zapisie zgodnym z normami INCI) prezentuje się następująco:
 Sesamus Indicum Oil*, Cocos Nucifera Oil*, Ricinus Communis Oil (Castrol), Eclipta Alba (Bringaraj) Leaf Extract, Bacopa Monnieri (Brahmi) Leaf Extract, Sida Cordifolia (Bala) Extract, Butea Monosperma (Palasa) Extract, Trigonella Foenum Graecum (Bockshornklee) Seed Extract, Abrus Precatorius, Emblica Officinalis Fruit Extract*, Citrullus Colycynthis (Koloquinthe) Seed Oil, Rosmarinus Officinalis (Rosmarin) Essential Oil*, Daucus Carota Seed Oil, Tocopherol , Cinnamomum Camphora Extract, Onosma Hispidum Extract  Linalool**, Limonene**
* składnik pochodzący z upraw ekologicznych
** otrzymane z naturalnych olejków eterycznych.
czyli mamy mieszankę oleju sezamowego, oleju kokosowego, oleju rycynowego z ekstrakt ami z liści bringaraj i z liści brahmi (indyjskie zioła znane z przyspieszania porostu włosów i wpływu na kondycję skóry głowy.) Dalej w składzie kolejne ekstrakty, wszystkie składniki są pochodzenia naturalnego.
Jeśli chodzi o działanie - używałam regularnie przez cały czerwiec i na zdjęciach porównawczych widzę znaczącą różnicę - włosy rzeczywiście urosły dużo więcej niż zwykle. Nie miałam żadnych problemów ze skórą głowy, mimo że bardzo często zostawiałam olej na głowie na całą noc. Bardzo polecam, bo jak na razie tak dobry efekt dała u mnie jedynie Andrea. Poniżej zdjęcie pokazujące przyrost po miesiącu:

wtorek, 6 czerwca 2017

Olejowanie - sposób na mieszankę z maską

Olejowanie - sposób na mieszankę z maską 

Pisałam już o tym, czym jest i jak bardzo może pomóc włosom olejowanie - tutaj.


Często jednak dla osób, które zaczynają regularne i świadome dbanie o włosy, pomysł posmarowania włosów olejem nie wydaje się ani zbyt kuszący, ani sensowny. Dla nich proponuję wersję light - dodawanie oleju do maski i nakładanie takiej mieszanki na włosy (najlepiej pod foliowy czepek i ręcznik lub czapkę). Taka metoda ma dużą zaletę - jeśli olej nakładamy razem z maską, to włosy będą bardziej nawilżone, gdyż dostarczamy również humektanty, które olej "zamknie" wewnątrz włosa.


No dobrze, a teraz instrukcja krok po kroku:
1. Do miseczki wkładamy łyżkę lub dwie dowolnej maski (najlepiej bez silikonów). Dobrze sprawdzą się tu Kallosy, ale może być też dowolna maska lub odżywka, którą masz pod ręką.


2. Dodajemy olej - najlepiej taki, który sprawdza się na naszych włosach. Przy tej metodzie nie ma to jednak aż takiego znaczenia, wybierzmy taki jaki mamy w domu. Jeśli dodajemy olej kokosowy lub inny, który w temperaturze pokojowej ma postać stałą, to ogrzejmy go przed dodaniem (wstawmy przełożoną porcję oleju do miseczki i do ciepłej wody albo rozgrzejmy w dłoniach).


3. Mieszamy.


4. Możemy dodać jeszcze odrobinę oleju...


5. ...albo na przykład dodatkowo miodu, który nawilży nasze włosy.


6. Zmieszaną gotową papkę nakładamy na włosy. Na wierzch zakładamy foliowy czepek, reklamówkę lub owijamy włosy folią - żeby nie wyschły (w przypadku mieszanki z maską to istotne, sam olej nie wysycha). Na wierzch zakładamy czapkę albo owijamy głowę ręcznikiem. Polecam też ręczniczki na guzik z Aliexpress - bardzo dobrze się sprawdzają. Dzięki temu utrzymamy nieco wyższą temperaturę i nasza maseczka lepiej się wchłonie.



7. Jeśli zrobiliśmy za dużo maski, to nie ma problemu - może ona spokojnie poczekać na kolejny dzień pielęgnacji i się nie zepsuje. No chyba, że oprócz oleju czy miodu dodaliście jajko - wtedy radzę resztkę wyrzucić ;)




poniedziałek, 6 lutego 2017

Podstawy olejowania - rodzaje olejów

Podstawy olejowania - jak dobrać olej?



Jeśli nie czytałeś jeszcze o tym, jak olejować włosy - zapraszam tutaj.



Dzisiaj post o tym, jak wybrać właściwy olej na początek. Dużo jest w internecie stron z podziałem olejów do włosów ze względu na porowatość - pisałam o tym w poprzednim poście o olejowaniu, podlinkowanym na górze. W praktyce jednak najlepiej wypróbować dwa lub trzy oleje i sprawdzić, który najlepiej działa i dobierać kolejne tak, aby były podobne.


Oleje możemy podzielić ze względu na zawartość kwasów tłuszczowych nienasyconych - taki podział przeważnie stosuje się przy doborze oleju do olejowania.
Interesuje nas więc zawartość kwasów omega-9, który jest jednonienasycony (należy do tej grupy jeszcze omega-7) oraz omega-6, który jest wielonienasycony (tu należy też omega-3).


Poniżej tabelka z zawartością poszczególnych kwasów tłuszczowych w popularnych olejach:
Źródło: http://www.phie.pl/pdf/phe-2012/phe-2012-4-871.pdf
Na początek proponuję wypróbować oliwę z oliwek - jest powszechnie dostępna, w dodatku jeśli nie sprawdzi się do włosów można ją bez problemu wykorzystać do sałatek. Dobrym wyborem jest też olej z awokado, który nie ma tak intensywnego zapachu, dostępny jest bez problemu w sieciowych drogeriach. Jeśli nie sprawdzi się na włosach, można go użyć jako dodatku do balsamu do ciała (bardzo dobrze uelastycznia skórę). Jeśli oliwa lub olej z awokado się sprawdzą, warto zainteresować się kolejnymi olejami z dużą zawartością omega-9:



Jeśli chodzi o kwasy wielonienasycone, zacząć można od oleju słonecznikowego - jako szeroko dostępnego lub od oleju z dzikiej róży - również dostępny w sieciowych drogeriach. Jeśli on się sprawdzi, w tabelce poniżej sa kolejne oleje z dużą zawartością omega-6 i omega-3:


Ciekawy jest olej z wiesiołka, który kwasów jedno- i wielonienasyconych ma podobną ilość. Można go wypróbować jeśli oba typy olejów nam odpowiadają.



środa, 21 grudnia 2016

Podstawy olejowania włosów

Podstawy olejowania włosów

Dzisiaj chciałabym opowiedzieć krótko o olejowaniu włosów. Krótko, bo to temat szeroko i głęboko poruszany w internecie, więc na początek chciałabym podać kilka informacji wstępnych - dla osób, które o tym nie słyszały, a nie chcą zagubić się w natłoku informacji.


Pierwszą istotną kwestią jest CO olejujemy: skórę głowy czy włosy na długości.
Skórę głowy możemy olejować, żeby złagodzić podrażnienia, natłuścić, odżywić. Nie jest jednak zalecane trzymanie oleju na głowie zbyt długo, bo skóra nie może wtedy oddychać, co może prowadzić do wzmożonego wypadania włosów. Z drugiej strony, używanie olejku rycynowego czy oleju Sesa na skórę głowy bardzo przyspiesza porost i wzmacnia cebulki.
Olejowanie włosów na długości z kolei pomaga im utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia, uelastycznia je, odżywia i zabezpiecza. Wiele dziewczyn właśnie dzięki regularnemu olejowaniu odratowało swoje zniszczone włosy. Przykłady - inspiracje: klik, klik i klik.


Kolejny ważny punkt to CZYM olejujemy. Tak naprawdę nadaje się każdy olej - ale nie każdy dla każdego. Najczęściej dzieli się oleje jako przeznaczone do włosów o różnej porowatości. Odsyłam do tej notki. Jednak na początku nie warto się przerażać i wybrać olej popularny i łatwo dostępny - oliwa z oliwek, olej kokosowy, olej ze słodkich migdałów lub jakiś, który akurat macie w domu. Tak naprawdę ważniejsza jest regularność - wtedy zobaczymy prawdziwe efekty. Olejowanie raz na miesiąc na pewno nie doprowadzi do diametralnej poprawy. Polecam też wyniki ankiety o olejowaniu u Anwen, tu widać że najważniejsza jest regularność, a efekty wówczas przyjdą.


Trzecia kwestia to JAK olejujemy. Możemy olejować włosy na sucho - po prostu "posmarować" je olejem. Możemy nałożyć olej na włosy zwilżone wodą. Możemy dodać oleju do niewielkiej ilości odżywki i taką mieszanką pokryć włosy. Nie ma tu uniwersalnych porad, tak naprawdę każda metoda jest dobra. Najlepiej wypróbować różne i sprawdzić, która nam najbardziej odpowiada.


Przy zmywaniu oleju pamiętajmy, że nie musimy zmywać go kilkukrotnie szamponem z SLS. Warto najpierw na włosy położyć odżywkę lub maskę i po chwili rozetrzeć tak, jakbyśmy chciały umyć tym włosy. Odżywka lub maska zemulgują olej, który łatwiej będzie zmyć - wystarczy delikatny szampon lub kolejna porcja odżywki lub maski.